beautiful

beautiful

poniedziałek, 21 października 2013

Paćka makaronu.

Tu jest tak slicznie.. Park Szczęśliwicki jednak ma coś specyficznego w sobie..
Jednak dziwnym trafem za każdym razem kiedy tu jestem, czuję się samotna.. Niezależnie czy jestem z przyjaciółmi, koleżanką, chłopakiem.. Zawsze jestem tutaj ja i tylko ja.. Nie zważając na kobiety z wózkami, matki z dziećmi, dzieciaki na rowerkach, wędkarzy.. To miejsce ma w sobie specyficzną moc, która wysłucha, pocieszy lub makabrycznie zdołuje.

W tej akurat chwili nie wiem co mogłabym powiedzieć drzewom.. Stawowi.. Mewom.. Kaczkom.. Gołębiom.. Gawronom.. Ławkom, stołom i śmietnikom.. Co powiedziałabym górce? Najprawdopodobniej rozpłakałabym się i zapaliła.. Problem tylko w tym, że nie palę..
Jest mi zimno.. Jeszcze przed chwilą moje ciało spalało się pod golfem, bluzą i kurtką.. Teraz sama w sobie zamarzam.. Szkoda, że nie ma tu nikogo..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz