beautiful

beautiful

niedziela, 21 grudnia 2014

✿ flowers in the air ✿

Święta. Święta. Idą Święta.
Podobno dzisiejsza noc była najdłuższa w roku.
U mnie choinka już stoi. Wygląda cudnie. Oczywiście ma cztery metry wysokości - jak co roku, i błyszczy się kolorowymi światełkami. W tym roku ubrała też drzewka na podwórku (bo nikomu innemu nie było spieszno..) i ogród w końcu wygląda świątecznie.

Wczoraj byłam na "imprezie" z okazji osiemnastych urodzin mojego przyjaciela i chłopaka. Było całkiem sympatycznie. Zaprosił tylko najbliższych przyjaciół. Było nas z osiem osób. I od godziny 18 do 24 graliśmy w Fife15. Jeden chłopak ciągle się denerwował, że wciska przycisk i jego zawodnik nie strzela goli w danej chwili. I "modlił się", żeby babcia mu nie kupiła tej gry pod choinkę, bo oszaleje.
Było zabawnie. Troszeczkę jak na gej.party.. Ale zabawnie. ^.^
Ogólnie bardzo sympatycznie. Piłam równo z chłopakami. Może jedna albo dwie kolejki mnie ominęły, ale (co jest dosyć dziwne) nic mi nie było. Albo to było takie słabe, albo odstępy między kolejkami były wystarczająco długie.
W każdym razie było bardzo miło.
Okazuje się, że robię sylwestra i ma przyjść kilkanaście (?) osób.
Będzie zabawnie.


Tęsknię za wakacjami.
Chciałabym jechać w jakieś ciepłe miejsce. Móc wstawać o 10 rano. Chodzić w krótkich spódnicach, jeansowych kurtkach, vansach, krótkich bluzeczkach. Nie jeść całe dnie. Spacerować. Leżeć na plaży w wietrzne dni w długich spodniach i ciepłych sweterkach. Robić hipsterskie zdjęcia całe dnie i nie myśleć o jutrze. Nie myśleć czy mnie przyjmą do Dęblina. Czy mam wystarczającą ilość pieniędzy. Czy jak wrócę późno w nocy to mama się będzie denerwować. Cze wszyscy się na mnie patrzą z zażenowaniem.

WIDZIAŁAM W PIĄTEK W NEW LOOK'U SKARPETKI W PĄCZKI!!!!! ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Były piękne!
I już jutro będą moje. :3  ✿✿✿✿✿✿✿

Mamy straszne problemy w przyjaźni. I mówię o tym otwarcie, bo taka jest prawda.
Ja mam już wszystko w nosie. Martyna się nie odzywa (i czasami chyba udaje, że nie widzi problemu, żeby nie robić z siebie awanturnika takiego jak ja). Przemek w sumie też stara się nie dostrzegać problemów, ale to raczej z powodu, że podobne kłótnie toczy z dziewczyną, więc do naszych się nie przyłącza. Sandra chce chyba to wszystko skończyć, bo niby wszyscy oprócz Julii mają ją w dupie. A Julia "zmiata pod dywan" jak to ujęła Sandra. Nie znam zdania Julii - co ona o tym myśli. Wydaje mi się, że nie bardzo jej się podoba to, że się tak oddalamy, ale z drugiej strony nie chce nas na siłę trzymać (tak jak Martyna).
Tak mi się wydaje.
W każdym razie, jutro się spotykamy u Martyny i będziemy robić ciastka. Mam nadzieję, że odrazu sobie wszystko wytłumaczymy i dojdziemy do jakiegoś konsensusu. Bo strasznie mnie denerwuje, że nagle wszystko siada jak coś powiem. No ale nic. Nie dogaduję się z Sandrą. Obie mamy dominujące charaktery jeżeli chodzi o komunikowanie się z osobami bliskimi i nie lubimy jak się nam coś narzuca. No ale. W każdym razie zależy mi na tej szalonej czwórce. I jeżeli rzeczywiście dojdziemy do wniosku, że taka przyjaźń bez spotkań nie ma sensu.. to mam nadzieję, że i tak utrzymamy jakiś kontakt. Jakikolwiek.

Więc jutro się widzimy. Będziemy sobie odrazu rozdawać prezenty. Niestety nie zdradzę komu muszę kupić prezencik, ale mam nadzieję, że się z niego ucieszy. :)
Problem jednak powstaje znowu. Bo ja mogę się spotkać o 13 a oni dopiero o 17.
Zobaczymy jak to będzie.


Chcem kolczyka w nosie! Najlepiej kółeczko odrazu. :3 Bo kropeczki mi się nie bardzo podobają.. No ale nic. Zobaczymy jak to będzie.
Mam nadzieję że będzie fajnie..

W każdym razie..
Miłego wieczoru i wesołych Świąt. :3 ♥
Żeby wszyscy sobie ustawili realne postanowienia noworoczne.
Ja mam już cztery. Nie jeść cukierków. Ćwiczyć. Pić dużo wody. Przygotowywać się do matury.
Mam nadzieję, że mi wyjdzie..

Jeszcze raz miłego wieczoru. :)

niedziela, 14 grudnia 2014

potwory i spółka....... w szafie ☯

Idą Święta. Czas prezentów, spędzania czasu z rodziną, dzielenia się opłatkiem i oglądania pokrytych śniegiem ulic.
Niestety nie wszędzie..

Mamy 14 grudnia 2014 roku. Warszawa. Godzina 13.00.
Za oknem pada deszczyk. Jest 6°C. Wilgotność 89%.
I ja się pytam gdzie ten świąteczny klimat?
Bo narazie oprócz świątecznych wyprzedaży nie widać i nie słychać.

A właśnie! Kupiłam sobie w końcu ten biały, krótki sweterek :3
Chciałam w nim jutro iść do szkoły, ale mam basen, więc.. Doszłam do wniosku, że założę go we wtorek ^.^ Poważne szczęście. :3 był przeceniony o połowę :3

No nic. To będą święta podczas których będę sie najmniej opierdalać. Muszę poczytać repetytorium do polskiego. Na ferie zostawiłam sobie repetytorium do geografii.. Zapowiadają się ciekawe dni wolne.. Już mnie to zaczyna męczyć.  Doszłam do wniosku, że będę czytała po rozdział dziennie. Materiał jest rozłożony na 30 tygodni, więc jakbym czytała tydzień dziennie.. Do ferii powinnam się wyrobić. Będę musiała odrazu robić sobie notatki. Eh. No nic. Jakoś to będzie.

❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅❅

W ogóle. Jaki szok!
Wczoraj posprzątałam w szafie. Ułożyłam wszystkie ciuchy, posortowałam bieliznę. Ułożyłam wszystko pięknie. (Bo mam taki problem, że dwie szuflady mi się nie otwierają, więc muszę niektóre ciuchy upychać na inne półki.) Ale efekt finalny mnie zaszokował.
MOJA SZAFA PĘKA W SZWACH!
Wszystkie półki są wypełnione całkowicie. Okazuje się, że mam koło 10 swetrów (jeszcze tydzień temu był tam tylko jeden), z 10 bluzek z długim rękawem (wliczając golfy), z 15 koszulek z krótkim rękawem i koło 5 koszul. Poza tym 8 spódnic i tyle samo sukienek. Jestem w szoku! Wszytko musiało być w praniu, bo naprawdę nie wiedziałam, że mam tyle ciuchów. Jedyne czego mi może brakować to długie spodnie.
A JA WCIĄŻ NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ! :'(

Boszze jak zabawnie :3


Zoe Deschanel i Joseph Gordon ♥
Od jakiegoś tygodnia słucham ich prawie non stop. :3
Są tacy uroczy :3
Oboje grali w 500 days of Summer. Cudowny film. Bardzo rozczulający. Osobiście nie wiedziałam kto grał ten "czarny charakter". Oboje mieli wady i zalety.. No nic. Polecam do obejrzenia wszystkim :3

Poza tym. Mój tata ostatnio załatwił płytę Lady Gagi i Tonnego Benneta. Ach. Cudowna płyta! Wszyscy miłośnicy jazzu będą zachwyceni. :3

Tak czy owak. życzę miłego dnia. A sama wracam o nauki. :)

lektury - tyle prawdy o życiu ♥

"Jej uśmiech służył do podciągania opadających policzków, do ratowania małej resztki młodości."

"Moralność jest wynikiem życia w społeczeństwie i poza społeczeństwem jej nie ma. Są tylko słowa, które służą do oszukiwania siebie i zwłaszcza innych."

Zofia Nałkowska, Granica


"Nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka."

"Dojrzali niczym się tak nie brzydzą jak niedojrzałością i nic nie jest im bardziej nienawistne."

Witold Gombrowicz, Ferdydurke


"Miej serce i patrzaj w serce"
Adam Mickiewicz, Romantyczność



piątek, 5 grudnia 2014

nothing to say

Zakupoholizm wzywa!
Kupiłam sobie sweterek.. Brzoskwiniowy. :3 Jest cudny.
Zakupoholizm tak bardzo.


A ten sweterek chciałabym sobie kupić. Jest troszkę za krótki, ale to mi nie przeszkadza. Jest piękny i tak. :3 Pokazuje mój brzuchol. Ale i tak go uwielbiam. Kupie jak będą wyprzedaże. :3
zakupoholizm.
zakupoholizm.
zakupoholizm.
zakupoholizm.
zakupoholizm.

Idą święta! Czas prezentów. :3
I przerwa świąteczna. :3 to co ja lubię najbardziej. :3

To chyba tyle na dziś..
Idzie matura. Idę się uczyć, bo narazie dosyć cienko..

Miłego wieczoru. ^.^
Zaszalejcie.
Dzisiaj piątek :3