beautiful

beautiful

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

kompleksy kompleksy kompleksy

Właśnie przeczytałam cudowne słowa i doszłam do wniosku, że muszę się nimi podzielić z całością.
Wypowiedziane przez Rebel Wilson. Może nie najpiękniejszą aktorkę, ale słowa jakie znajdziecie w tym artykule szczerze mną poruszyły. To oczywiste, że każda kobieta jest inna, ale nie musi to oznaczać, że dziewczyny nie noszące miseczki B i rozmiaru 34 lub 36 nie są śliczne.

Tak. Właśnie do kobiet, dziewczyn i dziewczynek się teraz zwracam.
WSZYSTKIE JESTEŚCIE ŚLICZNE! Musicie tylko w to uwierzyć..

Jestem prawie pewna, że większość z was ma jakieś kompleksy. Nawet niewielkie. Za duży nos, cienka linia ust, chude ręce, nogi, duży tyłeczek, szerokie biodra, wielkie lub za małe stopy.
Ja też mam kompleksy. Tym bardziej przed miesiączką. Wtedy lepiej do mnie nie podchodzić bo (naprawdę) mogę ugryźć. Ale staram się tolerować siebie. Oczywiście kilka rzeczy bym w sobie zmieniła, ale to nie znaczy, że muszę się załamywać.
Wydaje mi się, że mam figurę klepsydry (ale oczywiście mogę się mylić). Szerokie biodra, nie małe piersi.. Jakby zabiegi plastyczne robili za darmo to natychmiast bym tam pobiegła i poprosiła o zmniejszenie nóg, tyłka, piersi. (Ale niestety nie są za darmo. Mój chłopak nie narzeka.) A. I w podstawówce leciały do mnie wyzwiska, że świnka, prosiaczek, grubasek i takie tam.. No zdarza się. Dzieci się nie wini....

Do czego zmierzam.. Oglądając pokazy mody czy Project Runway albo Top Model na TVNie, dobrze widać jak wyglądają modelki. Wysokie, chude, długie nogi, wygładzone twarze. Ale nie dajmy się zwariować. To że one są chude do (czasami) granic możliwości, nie znaczy, że wszystkie dziewczyny mają takie być. Albo odziedziczyły to po rodzicach i mają zapisany w genach rozmiar 36, albo niezdrowo się odżywiają i chorują na anoreksję, przez którą (co jest bardzo możliwe) umrą szybciej.

Dlatego kochajcie siebie. Wszystkie jesteście piękne! Niezależnie od rozmiaru, pochodzenia, koloru skóry czy długości stopy.
Mówi się, że kobiety mają małe stopy, żeby z łatwością mieścić je pod zlewem.
A ja mam duże stopy i mieszczę je idealnie.
Ha!

Więc daję linka:
http://www.cosmopolitan.com/

i moje zdjęcie dla otuchy.
Żeby nie było, że jestem taka piękna jak mi się to wyobraża czasami :P

Papał papał
lalalalalallalala ♥♥♥♥
(aż się zawstydziłam.....)

niedziela, 5 kwietnia 2015

welcome to my crazy world ♥

Porażka! Porażka!

Właśnie zorientowałam się, że kończę szkołę za 19 dni (!), a maturę mam za miesiąc. (!)

Masakra! Masakra!

Ale jak tak sobie o tym myślę.. To jeszcze bardziej się zaczynam stresować... Z matematyki mam do przerobienia 13 działów. Z geografii jest ich koło tysiąca pięciuset... I jeszcze polski. Od cholery czytania. Tak czy owak. Będę musiała się zorganizować i zacząć to wszystko czytać powoli..

Aaaaaa!!!!!

Stres mnie powoli ogarnia!



No nic.
Tak czy owak opowiem o moich ostatnich zakupkach :3

ZAKUPOHOLIZM TAK BARDZO! ♥

Tak więc zakupiłam ostatnio cudowną obcisłą spódnicę (biała w czarne wzorki) i do tego śliczne kolorowe skarpetki w lody (3pary). Wszystko w h&m.ie.
Poza tym kupiłyśmy z mamą w Cubus.iu skarpetki. Szare i beżowe. Gładkie i w kwiatki. (5par)
Ogólnie się zachwycam, bo moja kolekcja skarpet jest tak piękna, że któregoś dnia ją uwiecznię :3
https://youtu.be/gBO5Weig7gU

Ogólnie.. Zaczynam się coraz częściej zastanawiać nad vlog.iem.. Doszłam do wniosku, że byłaby to świetna rzecz, tym bardziej, że to zwykle ludzie podchodzą do mnie, a nie ja do nich.. Krępuję się. Taka jest prawda. No ale nic. Doszłam do wniosku że vlog mógłby podnieść moją samoocenę i mogłabym się wznieść na wyżyny... czegoś tam
Ogólnie chodzi mi o to, że wnioskuję, iż dzięki niemu stałabym się bardziej otwarta na ludzi i mniej bym się krępowała.
Ale najpierw muszę wszystko poobczajać.


Hahahahahaha. Jak idealnie się Charli wpasowała.... :P

Mmmm... Właśnie zaczął padać śnieg...
Czyżbyśmy się cofali do stycznia....?

czwartek, 2 kwietnia 2015

cytrynówka kiblówka

CYTRYNÓWKA NISZCZY!!!!!!!!
Zupełnie inna rzecz, że przed cytrynową była jeszcze orzechówka i jabłkowe somersby.......
To nie zmienia faktu, że nigdy nie przekonam się do cytrynówki.