Zawsze chciałam być małą księżniczką. Która niczym się nie przejmuje. Która zawsze ładnie wygląda. Która zawsze wie co powiedzieć. Która jest subtelną, małą, grzeczną księżniczką..
Ale kiedy w szkole mam natłok zajęć, kiedy w domu jest cicho, kiedy ludzie których uważałam za przyjaciół nie widzą swoich błędów i zrzucają wszystko na mnie, kiedy nie mam sie do kogo przytulić....
Mam po prostu dosyć.. Boli mnie głowa. Boli mnie brzuch. Boli mnie serce.
Idą ferie, a ja przez cały pierwszy tydzień będę chodzić do szkoły, bo mamy granty z unii i mysimy z tego korzystac.
Jestem chodzącym smutkiem.
Źle wyglądam. Źle się czuję.
Nie mam siły myśleć.