beautiful

beautiful

wtorek, 24 stycznia 2017

La La Land

Tak potężnej chęci pójścia samej do kina nie miałam już dawno..
Nie wiem z czego to może wynikać..
Może ze stresu..?
Sesja..
Dobrze że ktoś nie nazwał tego czasu "wybijka"..
Jeden kolos w tygodniu mnie dobija.. Ale 5....? No błagam.


PS. Ide jutro na LaLaLand. ♥ Przesądzone

sobota, 14 stycznia 2017

Samodzielność w dokładnym tego słowa znaczeniu

Chciałabym  tyle powiedzieć, tyle poopowiadać.. Ale zupełnie nie umiem tego wszystkiego ubrać w słowa. Narazie mam ubrane tylko stopy bo wczoraj "przyszła" do mnie paczka z DeeZee.. Ale.. Chyba nie będę wam opowiadała o tym.. "cudownym zakupie" bo to raczej nie postawi ich w dobrym świetle.. Ważne że w końcu dotarły..
U mmnie.. Jak to u mnie. Wszystko szybko szybko. Praca studia, praca studia, studia praca.. Zadzwonił do mnie ostatnio nawet dyrektor i pytał się co robię w sobotę, bo potrzebują pomocy przy inwentaryzacji. Nie wiem czy powiedziałam to poprawnie gramatycznie ale am nadzieje ze wszyscy wiedzą o co chodzi.Ogólnie miałabym pojechać do Wrocławia, tam przez cały dzień liczyć rzeczy na pułkach w magazynie, a wieczorem wrócić do domu. Ale. GOD BLESS MY MUM! Mama zorganizowała kolendowanie, i dzisiaj przyjedzie dużo ludzi i będziemy razem śpiewać że Bóg się rodzi, chociaż przyszedł na świat ponad 2 tygodnie i 2016lat temu.. No ale.. tak. Ważne że przyszedł. Może jakoś magicznie sprawi że będę miała mniej na głowie albo że sesja się spóźni miesiąc..
W ogóle.. Razem z dziewczynami ze studiów doszłyśmy do wniosku, że fajnie byłoby gdzieś wyjechać po sesji. I jedziemy do Krakowa. Na caały weekend :3 Mam nadzieje że zdążę sobie trochę odpocząć przed wyjazdem, bo inaczej laski ze mną nie wytrzymają ;D


Chyba jestem już na takim etapie życia, żeby opuścić mój dom rodzinny. Wiem że to brzmi dziwnie, wręcz strasznie.
Masz 21 lat!(za 9 dni..) Rodzice ci kupują wszystko czego chcesz! Masz wszystkiego pod dostatkiem! Studiujesz, zarabiasz na siebie. Możesz wydawać na jakieś głupoty, a ty chcesz kupować mieszkanie?! OSZALAŁAŚ?!
No najwyraźniej oszalałam.
Za każdym razem kiedy wchodzę do IKE(A/i?) zastanawiam się co mi się bardziej podoba, jaką będę miała kanapę w dużym pokoju, czy łóżko z ramą czy sam materac na początek, czy szafa na całą ścianę z wielkim lustrem, czy mała szafa a lustro obok, czy do łazienki prysznic czy wanna..
Mam ogromne problemy. Największym jest narazie brak pieniędzy. Brak pieniędzy an kredyt, co dopiero na mieszkanie.. Sprawdzaliśmy ostatnio kredyty.. Żeby wziąć na mieszkanie (teraz mogę was trochę okłamać bo każde inaczej obie pewnie wyobraża mieszkanko..) trzeba mieć 100tys. złoty wkładu własnego. No i dopiero wtedy dadzą mi kredyt. Który będę musiała spłacać 30lat.. Więc jak podliczyłam.. Że będę miała 30lat kiedy dopiero będę mogła wziąć kredyt, a w wieku 60lat moooże go spłacę.. To odrazu jakoś tak.. Odechciało mi się wydawać pieniądze..
To przykre..
Ale takie jest życie.
Czasami.
A ten czas właśnie dla mnie nastał :P
Ale nie załamuje się jakoś..

Ten smutny okres nastał też dla moich oczu. Od dwóch tygodni mam tak suche spojówki powieki i skórę pod oczami że zupełnie nie wiedziałam co z tym robić. Odstawiłam na początek wszystkie kosmetyki. Ostatnio kupiłam kremy w Avonie, myślałam że to od tego. Ale po tym długim zasie prób i błędów okazało się że nie mogę stosować korektora rozświetlającego pod oczy z bell i korektora Magic Pen z lovely. Bell używam od.. początku wakacji, więc nie wiem co się stało że nagle moje oczy go nie tolerują. Może to przez  kremy z Avona? A może przez to że nagle zmieniłam bell na lovely.. Nie mam pojęcia.
W każdym razie już jest okej. Tłusty krem z nivea wszystko uratował. :)
Więc ostrzegam was wszystkich jak ksiądz w kościele. Jeżeli coś was piecze szczypie, czujecie że coś jest nie tak jak nakładacie krem, cokolwiek innego do ciała, twarzy, to nie idźcie w zaparte i nie nakładajcie tego na siłę "bo ktoś polecił" albo "bo to było takie drogie". Nie. Macie tylko jedną twarz, jedno ciało. Dbajcie o nie.

Całusy ♥
Uważajcie na siebie bo ślisko.